czwartek, 13 lipca 2017

List do Galacjan, 5.2 - Wolność życia duchowego

Bo wy zostaliście wezwani do wolności, bracia, ale nie tej wolności, by folgować ciału, raczej służcie jedni drugim w miłości. Dlatego że całe prawo jest spełnione w przestrzeganiu tylko tego jednego słowa: "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" / "Miłuj tego tuż obok ciebie jak siebie samego". Jeśli natomiast dogryzacie sobie nawzajem i pożeracie się wzajemnie, to uważajcie, żebyście jedni przez drugich nie zostali strawieni/zniszczeni.

Tak więc mówię: kroczcie/postępujcie w duchu, a nie będziecie musieli zaspokajać pragnień ciała. Ponieważ ciało pożąda w sprzeczności z duchem, natomiast duch w sprzeczności z ciałem. Jedno drugiemu jest przeciwne, więc nie róbcie tego wszystkiego, cokolwiek zechcecie. Jeśli jednak duchem jesteście prowadzeni, nie jesteście wówczas pod Prawem. A działania ciała są oczywiste: seksualna zdrada i rozpasanie, nieczystość, rozpusta; czczenie wizerunków, gusła; wrogości, kłótnie, zazdrości, podjudzanie i niesnaski, poróżnienia na stronnictwa; zawiść, morderstwa, pijactwo, hulanki i tym podobne. Ostrzegam was, jak też robiłem i wcześniej, ci, którzy żyją w ten sposób, nie odziedziczą Królestwa Boga.

Ale owocami ducha* są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, łagodność, dobroć, wiarygodność, uprzejmość i samokontrola. Przeciwko takim rzeczom nie ma prawa.

Ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali ciało razem z jego namiętnościami/pasjami i pożądaniami/żądzami. Jeśli więc żyjemy jako ludzie duchowi, kroczmy według ducha. Nie bądźmy zarozumiali / żądni pustej chwały, prowokujący jedni drugich, albo czując zawiść jeden wobec drugiego.

na podstawie: Gal. 5,13...26

* - zob. komentarz: [OWOCE DUCHA CZY CECHY LUDZI DUCHOWYCH?] 

c.d.n.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz