wtorek, 28 lutego 2017

Apokalipsa 98 - Być ulubieńcem szefa

Ja tych wszystkich, których lubię, upominam i koryguję, staraj się więc usilnie i zmień myślenie.
Obj. 3,19 PD

Zauważam tutaj, że język biblijny ma tendencję do nazywania wszelkich objawów pozytywnych uczuć jednej osoby do drugiej miłowaniem. (Wszelkie możliwe nasze przekłady mówią w tym miejscu: Wszystkich, których miłuję...). Mydli nam to strasznie oczy i sprawia, że realny, łatwo zrozumiały obraz, który powinniśmy uzyskać z tej lektury, staje się abstrakcyjny.

Ja tych wszystkich, których filo... - to jest dokładnie to samo słowo, które obiło się nam już o uszy pod postacią fileo:
- Szymonie, czy ty mnie agapas / kochasz?
- Tak Panie, ty wiesz, że cię filo / lubię.

Nie chcę tutaj teraz dywagować o różnicach pomiędzy agape a fileo, bo też i nie jestem żadnym dywagującym teologiem, ani o różnicach pomiędzy kochaniem a lubieniem, nie chcę też, aby ta wzmianka została odebrana jako że Bóg nas "tylko" lubi zamiast kochać - przecież lubimy osoby, które kochamy, prawda? Poza momentami, gdy je szczerze nienawidzimy...

Nie na tym chcę się tutaj skupić. Bóg nas lubi i to jest tutaj wyraźnie napisane: tych, których lubię, upominam i koryguję. Jeśli ktoś ma życie łatwe, to jest to zły znak, znaczy się: nikt go nie koryguje, nikt go nie upomina. Jest całkowicie obojętny dla Boga. Jest jak letnia woda: ni to orzeźwiający, ni to grzejący. Neutralny. Obojętny. Tymczasem ktoś, kto czuje się może nazbyt korygowany, nazbyt upominany: dobra wiadomość jest taka, że Bóg go lubi. Jest jak Boga ulubieniec, jak ulubieniec szefa i dostaje specjalne przeszkolenie. Dostaje większy wycisk, to oczywiste, ale też dostaje dostęp do szerszej wiedzy, szerszego doświadczenia, przebywa z Szefem więcej czasu, Szef chętnie mu wszystko pokazuje. Mały kawałek złota albo diamentu będzie mało szlifowany, duży kawał złota czy diamentu ma duże możliwości szlifowania. Dużo też z niego odpadnie... Nabądź u mnie złota, w ogniu wypróbowanego...

Dlatego radujecie się, chociaż na razie różne doświadczenia zasmucają was czasem, aby wasza wypróbowana wiara okazała się daleko cenniejsza od zniszczalnego złota, które próbuje się w ogniu. Przyniesie to wam chwałę, cześć i sławę w dniu objawienia się Jezusa Chrystusa. (1 Pio 1,6-7 BP)

Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać. (1 Kor. 10,13 BT)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz