niedziela, 4 stycznia 2015

KŁAMLIWE FAKTY, 22., Dobór naturalny

Kent Hovind
KŁAMLIWE FAKTY
cz. 22

Ewolucjoniści twierdzą, że dobór naturalny powoduje ewolucję. To nieprawda. "Dobór naturalny" - dobiera. Jeśli powiem, że wybiorę na tej sali wszystkich, którzy mają ponad 3,5 metra wzrostu, i oni przeżyją, a reszta umrze - to chyba nie mam z kogo wybierać, prawda? Tak, o to chodzi. "Dobór naturalny" nie tworzy. "Dobór naturalny" dobiera.

Jeśli będę tak dobierał ludzi, żeby każdy "wybraniec" miał minimum 3,5 metra wzrostu, a każdego innego będę zabijał, to ile czasu mi potrzeba, by stworzyć taką właśnie wysoką rasę ludzi? To się nigdy nie stanie! Dlaczego? Bo przeciętny wzrost człowieka waha się od półtora metra do prawie dwóch metrów. Prawdopodobnie można by stworzyć populację ludzi o wzroście przekraczających 2 metry. Można byłoby to zrobić, zabijając tych niższych, z pewnością. Ale wtedy ODBIERASZ, likwidujesz część kodu genetycznego, który JUŻ ISTNIEJE, prawda? NIE TWORZYSZ nic nowego!


"Dobór naturalny to konserwatywny proces, kreacjoniści pomyśleli o nim pierwsi, on dobiera, nie tworzy". Albo inny cytat: "Dobór naturalny może mieć stabilizujący efekt, ale nie powoduje powstawania nowych gatunków. Nie jest to żadna siła twórcza". Nie pozwól więc wmawiać sobie, że jest! Dobór naturalny jest tylko DOBOREM, nie STWARZANIEM!

Dlaczego więc ci mówiący ciągle o "doborze naturalnym", jako o sile napędowej ewolucji, tego nie widzą? Nie wiem.

Ten podręcznik (poniżej, pośrodku) mówi: "Ptaki z większymi i mocniejszymi dziobami lepiej umiały otwierać twarde strąki, dlatego przeżyły. (...) Ewolucja poprzez dobór naturalny wystąpiła w ciągu jednego roku". To czysta propaganda. Przecież to ciągle jest ptak! Nawet jeśli osobniki z krótszymi dziobami wymarły, to w następnym pokoleniu, po tym, jak minęła susza, długość dzioba wróciła do tej samej średniej krajowej, co poprzednio.


Część populacji MIAŁA JUŻ geny twardszych dziobów. Dobór naturalny nie prowadzi do ewolucji, to kłamstwo. Dobór naturalny tylko DOBIERA. Wykażę to:

Pracując w fabryce jako kontroler jakości sprawdzasz każde auto. Sprawdzasz wszystko, co należy, by funkcjonowało ono dobrze. Zatrzaskujesz drzwi, kopiesz w opony, czy cokolwiek się tam robi, żeby sprawdzić, nic nie odpadnie. Jeśli wyłapiesz jakiś błąd, to czy z tego powodu proces produkcyjny zostanie przestawiony na samoloty?


Powiesz, że kontrola jakości nie ma za zadanie zmienić procesy produkcji. Taaak, rozumiem... Ale dobór naturalny jest jak kontrola jakości - nic nie tworzy. Upewnia się, że gatunki są dobre, ale nie zmienia ich w nic innego.

01.03.11-01.06.08

[dalej]
[do początku]




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz