niedziela, 26 października 2014

KŁAMLIWE FAKTY, 15., Zmiany definicji ewolucji

Kent Hovind
KŁAMLIWE FAKTY
cz. 15

Słowo "ewolucja" ma 6 różnych znaczeń:

1. Ewolucja kosmiczna - pochodzenie czasu, przestrzeni i materii, tzw. Wielki Wybuch.

2. Ewolucja chemiczna - pochodzenie pierwiastków cięższych niż wodór - po Wielkim Wybuchu musiałby on "ewoluować" w 92 różne pierwiastki.

3. Ewolucja gwiezdna - pochodzenie gwiazd i planet. Gwiazdy musiałyby jakoś powstawać, ale nikt nigdy nie widział formującej się gwiazdy. Widzimy stale, jak wybuchają, a jednak wciąż jest ich wystarczająco dużo, by każda osoba na Ziemi mogła mieć 2 tryliony gwiazd dla siebie. Z tych, o których wiemy...

4. Ewolucja organiczna - inna nazwa na "pochodzenie życia". Nikt nie ma pojęcia, jak życie zostało zapoczątkowane z materiału nieżyjącego. Więcej o tym - w kolejnej serii wykładów.

5. Makro-Ewolucja - przemiana jednego rodzaju zwierzęcia w inny. Ale nikt nigdy nie widział, by pies urodził nie-psa.

6. Mikro-Ewolucja - rozmaite wariacje w ramach jednego rodzaju. Tylko ta dzieje się naprawdę, reszta to religia - ludzie tylko wierzą, że one istnieją, ale nikt ich nigdy nie zaobserwował.

Definicja słowa "ewolucja" jest zagmatwana. Czy celowo? Myślę, że trzeba sporej wiary, by przejść od "mikroewolucji" do "makroewolucji". A potem trzeba wielkiego "skoku", by przejść do dalszych jej czterech rodzajów.

Makroewolucja to fantazja. Ludzie wierzą, że to musiało się wydarzyć, ale nie ma na to dowodu. Nauczyciele jednak podają uczniom tylko jedną definicję, wprowadzają teorię. A potem powoli zaszczepia się resztę - gdy uczeń wie już o ewolucji, a w domyśle, wg powyższych kryteriów - o mikroewolucji - to następnie pod tą teorię podpina się resztę zjawisk, mówią, że ewolucja to pochodzenie plus modyfikacja. To kłamstwo - tak naprawdę nie tak rozumie się ewolucję. A niewielu uczniów zakwestionuje potem "wiedzę" nauczyciela.


Ten podręcznik (powyżej, po lewej) mówi, że ewolucja to "zmiana w czasie". Jest to pierwsza definicja. Zobacz, jak można dowolnie zmieniać te definicje. Innymi słowy - to, co żyje, "zmieniało się z czasem".

Chwileczkę - co stało się z pierwszymi czterema etapami ewolucji? Przeskoczysz w dół do tego, co żyje i po prostu przyjmiesz, że pozostałe etapy miały miejsce? (powyżej, pośrodku). Potem mówią, że ewolucja to zmiana gatunków w czasie (powyżej, po prawej) - teraz przeskakują na sam dół, to tego ostatniego rodzaju ewolucji, w którą i ja wierzę - że gatunki mogą zmieniać się z czasem, uważam jednak, że zmiany ograniczone są w obrębie tylko jednego rodzaju. Ale ktoś może to nazywać "różnymi gatunkami", choć jest to ciągle ten sam rodzaj zwierzęcia*. Nie to tak naprawdę mają na myśli, mówiąc: "ewolucja". Tak naprawdę to myślą, że cała ta teoria przychodzi "w pakiecie". Odmiany z pewnością istnieją, ale mają swoje granice.

45.50-48.32

* - Np. tygrys jest z gatunku tygrysów, i rodziny kotowatych. Kot domowy jest z gatunku kotów domowych, i rodziny kotowatych. Lew to gatunek, należący do rodziny kotowatych. Ryś to gatunek, należący do rodziny kotowatych. Wg powyższej teorii - mogą zachodzić zmiany, wymiana genów, krzyżówki czy jakiekolwiek kombinacje w obrębie rodziny kotowatych - stąd "kot" zawsze będzie "kotem", ale nigdy nie stanie się koniem. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz