czwartek, 10 kwietnia 2014

KŁAMLIWE FAKTY, cz. 1, Ustawa o podręcznikach

Kent Hovind
KŁAMLIWE FAKTY
cz. 1

Kiedyś uczyłem nauk ścisłych. Teraz podróżuję i wykładam nt. stworzenia świata, teorii ewolucji oraz dinozaurów. Niepokoi mnie fakt, że w szkołach uczy się dzieci nieprawdy. W poprzednich częściach mówiłem o kłamstwach w książkach - lubię naukę, zbieram wszelkie dostępne materiały (również podręczniki szkolne). Martwi mnie jednak, że w tych książkach jest wiele nieprawdziwych informacji. Ktoś chce, żeby dzieci wierzyły w to, co jest dzisiaj powszechne - w teorię ewolucji. To zrozumiałe - każdy chce przekonać innych do swoich poglądów. Jednak nie powinno się do tego celu używać kłamstw.

Ja w takim razie spróbuję przekonać was do moich poglądów. Jest to całkiem w porządku, że ludzie próbują to robić, jednak nie powinno używać się do tego kłamstw.

Opowiem wam o niektórych wziętych z podręczników*.

Na pierwszym seminarium (WIEK ZIEMI) mówiliśmy o Wielkim Wybuchu. Że to jest Wielki Niewypał. Nigdy się nie wydarzył. Kłamie się również na temat samego wieku Ziemi - nie ma ona miliardów lat, a tzw. epoka jaskiniowców to też oszustwo. Nie istniał żaden jaskiniowiec. Chyba że Osama bin Laden...

Kłamie się też na temat dinozaurów - nie żyły miliony lat temu. Żyły razem z Adamem i Ewą w ogrodzie Eden.

Powiem jasno - nie jest moim celem wyrzucenie teorii ewolucji ze szkół. Nie próbuję też wprowadzić nauki o stworzeniu do szkół. Chciałbym tylko wyrzucić kłamstwa z tych podręczników. Chociaż gdyby je wszystkie całkowicie usunąć, to nie zostałoby nic, co potwierdzałoby rację bytu teorii ewolucji. A gdy wszystkie argumenty potwierdzające starą teorię zostaną obalone, to myślę, że wówczas jest czas, by znaleźć nową teorię...


Przykładowo: w stanie Wisconsin prawo wymaga, by podręczniki były dokładne. Podobnie w Alabamie - mają być dokładne i aktualne. Teksas - materiały do nauczania mają być oparte na faktach. Floryda - materiały do nauczania mają być dokładne.


Kalifornia - podręczniki mają być dokładne co do faktów. Minnesota - nauczyciel nie może umyślnie blokować lub przeinaczać treści.

[Polskie "Rozporządzenie MEN w sprawie dopuszczania do użytku szkolnego programów i podręczników", z dn. 12 czerwca 2012**, mówi: "Podręcznik przeznaczony do kształcenia ogólnego (można dopuścić do edukacji szkolnej w przypadku, gdy) jest poprawny pod względem merytorycznym, dydaktycznym, wychowawczym i językowym, w szczególności uwzględnia aktualny stan wiedzy naukowej, w tym metodycznej" (paragraf 6, pkt. 8, podpkt. 1a).]



Problem w tym, że w żadnym z tych stanów nie egzekwuje się tych praw. [To samo tyczy się naszego kraju ojczystego]. Podręczniki są niedokładne.

00.01-04.30

* - Mowa będzie niestety o podręcznikach tylko amerykańskich. Ale podobne informacje znajdują się i w polskich, więc hipotezy, podane jako fakty, będą się pokrywać. 
** - Znalezione tutaj: http://www.pearson.pl/angielski/dla-nauczycieli/reforma-edukacji/akty-prawne-i-rozporzadzenia-men/rozporzadzenie-men-w-sprawie-dopuszczania-do-uzytku-szkolnego-programow-i-podrecznikow.html, plik z rozporządzeniem do pobrania tutaj: http://www.pearson.pl/pub/angielski/uploaddocs/reforma-edukacji/rozporzdzenie-podreczniki.2748025723.pdf. Źródło na stronach ministerstwa znajduje się tutaj: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20120000752.

[dalej]




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz