środa, 22 stycznia 2014

Psalm 36 - Wsparcie przed butnymi

Występne podszepty ma bezbożny we wnętrzu serca swego,
dla niego bojaźń Boża nic nie znaczy.
Zbyt bowiem pochlebia sam sobie, 
by znaleźć swą winę i ją znienawidzić. 

Słowa jego ust to złość i podstęp, 
nie chce być rozumnym i dobrze czynić. 
Na swoim łożu nieprawość obmyśla,
trwa na niedobrej drodze i nie odrzuca od siebie zła. 

Łaskawość Twoja, Panie, dosięga nieba,
prawda Twoja aż pod obłoki,
Twoja sprawiedliwość — jak najwyższe góry, 
Prawo twoje - jak głębina niezmierna!

Niesiesz, o Panie, ocalenie ludziom i zwierzętom. 
Jak cenne jest Twoje miłosierdzie, Boże!
Dlatego synowie ludzcy przychodzą do Ciebie, 
chronią się w cieniu Twoich skrzydeł. 

Będą upojeni hojnością domu twego,
a strumieniem rozkoszy twoich napoisz ich. 
U Ciebie bowiem jest źródło życia,
w Twojej światłości ujrzymy światłość. 

Rozciągnij miłosierdzie twoje nad tymi, którzy cię znają,
a sprawiedliwość swoją nad tymi, którzy są prawego serca! 
Niech mnie nie dosięgnie stopa człowieka butnego,
a ręka bezbożnego niech mnie nie wygania. 

Oto upadną złoczyńcy, porażeni,
nie zdołają się już podnieść.

Ps. 36
miks tłumaczeń: BW, BP, BT, BG, BGU

[inne Psalmy]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz