niedziela, 12 stycznia 2014

Psalm 33 - Bóg jest sposobem naszej obrony

Śpiewajcie, sprawiedliwi, radośnie na cześć Pana!
Bo szczerym przystoi chwalić Pana.
śpiewajcie Mu przy cytrze,
śpiewajcie Mu przy harfie o dziesięciu strunach.

Śpiewajcie Mu pieśń nową,
pełnym głosem pięknie Mu śpiewajcie,
albowiem szczere jest słowo Pańskie,

a każde Jego dzieło niezawodne. 
On miłuje sprawiedliwość i prawo,
pełna jest ziemia miłosierdzia Pana.

Słowem Pana uczynione zostały niebiosa,
a tchnieniem ust Jego - całe wojsko ich.
On zgromadził wody morskie jak na stos,
zebrał jak w zbiornikach głębiny oceanów.

Niech ziemię całą ogarnie bojaźń Pana,
niechaj drżą przed Nim wszyscy mieszkańcy świata,
bo On przemówił - i wszystko powstało,
On sam rozkazał - i wszystko zaczęło istnieć. 

Pan wniwecz obraca zamierzenia ludów,
wniwecz obraca zamysły ludzkie,
ale plan Pana trwa na wieki,
a zamierzenia Jego serca sięgają najdalszych pokoleń.

Błogosławiony lud, którego bogiem jest Pan:
lud, który On obrał sobie za dziedzictwo.

Pan patrzy z nieba, 
widzi wszystkich ludzi.
Z miejsca, gdzie przebywa, 
patrzy na wszystkich mieszkańców ziemi.
Ukształtował serce każdego z nich,
przygląda się wszystkim ich czynom.

Nie bywa król wybawiony przez wielkość wojska,
bohater nie zawdzięcza ocalenia dzięki swej wielkiej sile.
W orężu zwodniczy jest ratunek,
nie on wyrywa wielkością mocy swojej. 

Lecz to oko Pana zwrócone jest na tych, co się Go boją,
na tych, którzy ufają Jego miłosierdziu,
aby ocalić od śmierci dusze ich
i podczas głodu zachować przy życiu.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On ratunkiem naszym i tarczą naszą. 
O tak, w Nim serce nasze znajduje radość,
w świętym Imieniu Jego cała nasza ufność.

Niech będzie nad nami Twoje miłosierdzie, Panie,
ponieważ w Tobie mamy nadzieję!

Ps. 33
miks tłumaczeń: BP, BG, BW, BT, BGU


Słowem Pana uczynione zostały niebiosa, a tchnieniem ust Jego - całe wojsko ich - ten fragment w Biblii Gdańskiej oddany jest "nieco" inaczej: Słowem Pańskiem są niebiosa uczynione, a Duchem ust jego wszystko wojsko ich. "Tchnienie" zostało zamienione w "Ducha". Niby różnica niewielka, ale dla niektórych może stanowić problem. Tchnienie to zwykłe tchnienie przecież, oddech, a Duch to duch. Tyle że w hebrajskim to jest to samo słowo, a "duch" po hebrajsku to jest właśnie "tchnienie". Tyle przynajmniej pamiętam z wykładów na ten temat.

W orężu zwodniczy jest ratunek... - w oryginale mowa jest o koniu, tyle że może brzmieć to dla nas lekko bez sensu, albo kojarzyć się z wyścigami konnymi na Służewcu, co brzmi jeszcze bardziej bez sensu. Domyślam się tutaj, że chodzi o takiego konia, na którym wojownik miał zwyczaj walczyć, czyli w przełożeniu na dzisiejsze czasy - chodzi jakby o maszynę, urządzenie, jakie się ma do dyspozycji, czyli broń, oręż, jakimi się dysponuje.

Temat lęku przed Bogiem... Myślę, że jest to zupełnie inny temat, do rozwikłania innym razem. W każdym razie nie sądzę, żeby chodziło o zwykły lęk, o banie się Boga w sensie strachu - bo przecież Jezus pokazał, że On nie jest Bogiem żądnym strachu, ale spragnionym miłości, naszej ku Niemu odwzajemnionej miłości. Sądzę raczej, że chodzi o coś, co najlepiej oddałyby słowa: bojaźń, respekt, szacunek.

[inne Psalmy]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz